Nigdy nie byłam dobra w postanowieniach. Za mało zaparcia, za mało silnej woli i za szybko gasnący zapał.
Noworoczne już w momencie ich wymyślania przestawały być realne.
Jednak co innego postanowienia kosmetyczne i zdrowotne :P heheh
PO 1 - ze słodyczy nie zrezygnuje, ale.....
postanawiam rozpocząć kuracje witaminą C w celu poprawy wyglądu mojej skóry :)
postanawiam zacząć jeżdzić na rowerku co 2 dzień kiedy jestem o 18 w domu w czasie "pierwszej miłości"
postanawiam wstając rano nie sięgać po cole tylko wodę mineralną
postanawiam dokończyć kuracje Merz Special
postanawiam codziennie rano brać kwas foliowy bo teraz łykam raz na 2-3 dni :P
postanawiam po każdej kąpieli smarować się balsamem ( czego nie lubie)
postanawiam podciąć włosy :)
ponadto postanawiam więcej się uśmiechać i być milsza dla otoczenia :) heheheh
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie wydawac i zaczac sie ruszac.
OdpowiedzUsuńOba ciezkie do zrealizowania!
dokładnie :P :) postanowienia zawsze są ciężkie :P
Usuń