Wspominałam Wam już, że jestem ambasadorką firmy Galenic i mam pewne przywileje otóż znów dostałam produkty do testowania:)
Pierwszym jest Galenic Pur peeling do twarzy
z destylowanym wyciągniem z nostrzyka
żelowa formula delikatnie oczyszcza skórę.
Używam jeszcze peeling z tej firmy w starych opakowaniach, jest bardzo delikatny idealny dla skór suchych, wrażliwych.
Dla mieszanych takich jak moja jest troche za delikatny, ale nadaje się do częstego stosowania:)
drugi to produkt który bardzo chciałam przetestować, jest na rynku nie tak długo.
Galenic Soins soleil - ochronny podkład w kompakcie SPF50+
Kompakt na bazie wyciągu z Unkarii z Amazonii, zapewnia ochronę przed fotostarzeniem.
Delikatna i nietłusta konsystencja.
Wodoodporny, nie powoduje zaskórników, bez parabenów, nie zawiera fenoksyetanolu.
Jestem ciekawa tego produktu i niedługo rozpocznę jego testowanie:)
we wtorek wybieram się na szkolenie marki Avene nt. nowości o których już pisałam na blogu, ale zdam relacje z tego co się dowiedziałam :)
Buziaki:*
Marudka
niedziela, 28 października 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
czekam na relacje:)
OdpowiedzUsuńAle Ci fajnie...:(:p
OdpowiedzUsuńtaki już mój los:P :)
UsuńFajny ten los też taki chce;p
UsuńNie znam firmy :)
OdpowiedzUsuńPeeling mi niedługo będzie potrzebny, więc chętnie coś więcej poczytam o nim :D
użyłam w sobote tego peelingu tylko mam też jeszcze w poprzednim opakowaniu ale skład ten sam i powiem, że ładnie oczyszcza, ale do mojej skóry mieszanej jest troche za delikatny lubie czuć porządne drobinki:) (choć nie powinnam bo mam cere naczyniową ale....) jeżeli masz cere w kierunku suchej i delikatnej będzie idealny:)
OdpowiedzUsuńChętnie poczytam o tym peelingu więcej :))
OdpowiedzUsuń